Not logged in | Log in | Sign Up
Przekaż kierowcy, żeby sie przed następną dniówką puknął w czoło zanim znowu rozwinie 95km/h miejskim autobusem i wcale to nie dane z licznika zawyżającego o 100% tylko z samochodu osobowego, który ma fabryczny rozmiar opon i może zawyżać góra o kilka procent...
tyski kierowca...
kolego PYJTER, skąd masz takie dane iż autobus jechał 95km/h ?? takiś mądry ?? 1. Licznik w autobusie nie działa 2. Czasów przejazdu między poszczególnymi przystankami nie układam ja tylko KZK GOP, 3. Jechałeś TY wczoraj osobówka i nie umiesz przeboleć, iż nie dałeś rady autobusówi miejskiemu ?? 4. Jedyny odcinek, gdzie da sie osiągnąć taką prędkość to droga wzdłóż A4 !!
Jakim nieodpowiedzialnym debilem trzeba być żeby zapier*alać busem pełnym ludzi prawie stówę ? Choćby to autostrada była, to to nadal jest trup z pekaemu....
weź sie do roboty "Debilu" a nie udzielaj sie społeczniaku od siedmiu boleści.. Siadaj za kółko i zapieda*** sam, bo komentować to umiesz cwaniaczku
Sami się puknijcie...
Panowie nie rozumiem dlaczego zwalacie winę na kierowcę. Kierowca starał się jechać puktualnie, nie jego wina że pomiedzy przystankankami "Osiedle Witosa Droga Kochłowicka" a "Kochłowice Szyb Radoszowy" wynosi 3 minuty przelotu, to jest zbyt za mało !
Kamil, po co tyle piany ? Jako kierowca nie powinieneś dawać się tak łatwo prowokować.
Prowokacja swoją drogą, aczkolwiek nie o to mi chodziło. Nie chodzi też o to, że przekroczył dopuszczalną prędkość o 15km/h. Chodzi o bezpieczeństwo, bo to jest najważniejsze! I wcale nie boli mnie to, że jechałeś 95km/h i nie umiałem Cie dogonić, bo bezproblemowo Cie wyprzedziłem, tylko wkurwia mnie, że tacy bezmyślni kierowcy siadają za pulpit autobusu i depczą gaz do podłogi, a później ździwienie, że kolejny wóz stoi na silnik. Jeździłem na linii, wiem co to jest napięty czas, ale jak już pisałem - bezpieczeńtwo przede wszystkim. I gdyby (nie daj Boże) przy tej prędkości miałbyś wystrzał opony, to uwierz mi, nie opanowałbyś tej stodoły, a konsekwencje były by na prawdę przykre, więc zanim następnym razem otworzysz pełny gaz do "stówy" to pomyśl, czy warto tak gnać by zyskać raptem minute, lub dwie, które i tak odstoisz później na pętli...