Not logged in | Log in | Sign Up
Żadnych busiarzy nie mają w Bytowie i jest tak źle? Prezes/dyrektor do wymiany.
Nie mają, co ciekawe, nawet na trasie do Bytowa/Miastka też nie ma specjalnej konkurencji. Nie znam dokładnie tego, co robi prezes w PKSie, ale póki co zrobił to, co napisałem wyżej.
Czytając artykuły prasowe wywnioskować można, że jak zwykle leży zarządzanie. Firma jeszcze za czasów poprzedniego prezesa ( 2009- 2010) zamykała rok zwynikiem dodatnim ( w 2009 roku około 30 tys.) Po przejęciu firmy przez starostwo bytowskie mianowano prezesem prominentnego działacza partyjnego, byłego burmistrza Bytowa. I zaczęły się kłopoty. Historia rodem z wielu PKSów. Politycy wszystko doprowadzą do ruiny. Tutaj jeden z artykułów w Dzienniku Bałtyckim http://www.dziennikbaltycki.pl/artykul/359668,bytowskie-pks-po-raz-pierwszy-w-historii-przynioslo-straty,id,t.html?cookie=1 .
To jest jakaś masakra! Prezes to raz, kierownik przewozów to dwa. Tu nie cięcia pensji, a reorganizacja rozkładów i zadań dla kierowców na pewno by się przydała.
Artykuł, do którego nawiązuje Patryk: http://www.gp24.pl/apps/pbcs.dll/article?AID=/20130111/BYTOW/130119956
Prezes pozwala nawet na przejazdy ulgowe osobom, którym ulga nie przysługuje to co sie dziwic. Brak rozkladow na przystankach, brak jakiegokolwiek marketingu. Hadziewiątki na reprezentatywnych i relatywnie długich kursach np. na trasie Bytów-Gdynia-Bytów - żenada, na pewno nie zyskają tym klienta.
"Prezes pozwala nawet na przejazdy ulgowe osobom, którym ulga nie przysługuje". Ogólnie w PKS-ach są stosowane ulgi ustawowe oraz handlowe/komercyjne. To właśnie w tych drugich znajdują się np.zniżki dla studentów. Ulgi handlowe mogą być przyznane każdej dowolnej grupie osób lub w ramach innej, znacznie częściej stosowanej praktyce (ulgi na określonych trasach czy kursach).
Nie wiesz o czym napisałem to po co komentujesz, prezes nie wyraza zgody na kontrole dokumentow uprawniajacych do ulg. Ciekawe co na to urzad marszalkowski.