Not logged in | Log in | Sign Up
Prawdopodobnie Sanoczek upomniał się o dawne "piątkoweB" autobusy, stąd też ten M12LE na łączeniu 3/4
Prawdopodobnie od grudnia linia "7" stanie się linią okrężną i zahaczy o Kiczury.
To nie Sanoczek, tylko "guru" Blecharczyk mieszka na Olchowcach - i już masz odpowiedź. Poza tym to nie łączenie, bo M12LE jeździ wyłącznie na 3. Co do 7-ki : w sumie to dobry pomysł, by tamtędy przejeżdżała zwłaszcza, że pasażerowie w tej chwili nie mają tam żadnego połączenia. Gorzej, że znów rozkład jazdy zostanie wywrócone do góry nogami.
Wątpię, że władze miasta korzystają z usług MKS :P.
Trójka na pewno jest łączona z czwórką, choćby z tego powodu, że do Bykowiec dojeżdża 5 kursów trójki, ale wraca już 8. Prawdopodobnie są to wyjazdy/zjazdy, ale zawsze to jakieś łączenia i kilka kursów czwórki jest wykonywanych M12LE.
Co do siódemki to myślę, że rozkład innych linii nie będzie wymagał korekt, chyba że znowu będą ciąć kursy.
W przypadku Sanoka kolejni ludzie przestaną jeździć MKS-ami jeśli znów potną kursy. Nie zgodzę się z tym co twierdził na ostatniej sesji wiceburmistrz, że tylko z powodu wyludniania się Sanoka ludzie zrezygnowali z komunikacji miejskiej. W dużej mierze przyczyniły się do tego rozkłady jazdy. Popatrz sobie np. na kurs linii 3 przed 10:00 z Mostu Białogórskiego do Bykowiec-Osiedla. Minutę po nim jedzie 4 z Sanoczka i dublują się od Rymanowskiej aż do Bykowiec. Nie można przesunąć o parę minut tych dwóch kursów żeby nie jechały za sobą ? to oczywiste, ze w tej sytuacji "3" zabierze pasażerów "4" (zwłaszcza, że wtedy jedzie M12LE), a następny autobus jest dopiero za pół godziny (40 minut). Po prostu przy tych rozkładach większość osób wybiera spacer, bo nikt nie będzie czekał pół godziny, jak przykładowo z Robotniczej do miasta można dojśc w 25 minut. Poza tym tu nie chodzi o to czy władze korzystają, ale sam fakt, że burmistrz mieszka na Olchowcach = układa wszystko pod swoich, bo na swoim osiedlu ma wyborców (pomijam fakt, że ja na obecne władze miasta nie głosowałem i nie zagłosuję dopóki w tym mieście nie będzie życia na godnym poziomie, nie znikną układy i kliki, praca po znajomości etc., a sam fakt, że 5000 Zagórz pozyskuje inwestora z Japonii, a Sanok majac tereny pod inwestycje nie robi nic mówi sam za siebie). Nawiązując jednak jeszcze do MKS-ów to chyba faktycznie od niedawna zrobili jakieś łączenia. Np. wczoraj po 15:00 na 4 do Sanoczka jechał 250 (pierwszy raz od czasu zmiany rozkładów jazdy).