Not logged in | Log in | Sign Up
Czyli eksperyment z malowaniem trwa nadal
Z rozkładu wynika, że tylko ten jeden autobus tam utknął, choć spokojnie mógł też pojechać przez Sadkowską i Grzybowską do Struga, nie omijając żadnego ze swoich przystanków.
Zgadza się Marku. No cóż, widać kierowcę "nie zbawiło" poczekać te parę minut Nie spieszyło mu się widocznie
Nie wiem jak jest u Was, ale kierowca nie ma prawa sam decydować o zmianie trasy. /kl
Lipton, nie wiem faktycznie jak jest naprawdę ale mógłby to skonsultować z dyspozytorem...
@Lipton: jeśli nie omija żadnego przystanku (a w tym przypadku by tak było, bo wyjechałby za tym kolorowym wieżowcem), to nikt by się do tego nie przyczepił (u Was zresztą też chyba kierowca ma możliwość wyboru trasy, jeśli nie omija przystanków, a chce na przykład ominąć korki).
Tak, porozumienia to przewidują. Więc niby nie omijając przystanków może jechać trasą alternatywną, ale... Po pierwsze, pozostaje kwestia rozliczenia wozokilometrów. Po drugie, trasa objazdowa niekoniecznie musi spełniać odpowiednie parametry (promienie łuków, szerokość drogi. przeszkody w skrajni etc.), więc potem z tego tytułu może być tylko jeszcze więcej kłopotów. Dlatego "napotykając" na dane zdarzenie kierowca obowiązany jest zgłosić je na CR, która to podejmie stosowne decyzje (np. o pojechaniu trasą objazdową, która w przypadku wątpliwości może zostać wcześniej obejrzana). Poza tym wówczas Dyżurny robi zapis w kronice zdarzeń, na podstawie którego stosowny dział wylicza później różnicę w przejechanych wozokilometrach (wydłużenie lub skrócenie). Mam zatem nadzieję, że widzisz różnicę między poszczególnymi zachowaniami kierowców /kl