Not logged in | Log in | Sign Up
A Kubuś w weekendy ma aż 0 kursów
W weekendy mają Sanok-Wrocław przecież. A na Krośnie jakby chcieli to by mieli. Skoro od 2 listopada potrafili z Sanoka do Krosna zwiększyć ilość kursów to co dopiero w weekndy. Tylko im się nie opłaca wtedy jeździć tak, jak na linii do Jasła. Zresztą Veolia też chyba wychodzi z tego założenia, skoro mają w weekend aż 1 kurs (drugi skrócili do Rymanowa). Zresztą te promocje muszą być albo jeszcze lepiej rozplanowane, albo uruchomić nowe kursy jadące przed Kubusiem. Dla pracowników Veolii oglądających phototrans.eu: Kubuś odjeżdża spod dw. PKP w Sanoku o: 5:00 (Wrocław), 6:00, 6:55 (20 minut przed Nowym Sączem), 7:00 (niedzielny Wrocław), 7:35 (25 minut przed Sanok-Krosno o 8:00), 8:30, 9:30, 10:15 (przy czym kierowca czeka, aż nadjedzie autobus Polańczyk-Krosno i na chama wyjeżdża kilka metrów przed nim), 11:10, 12:20, 13:00, 13:55, 15:05, 15:40, 16:20, 17:30, 18:30, 19:15, 20:15 (i tu bite jest Besko z 20:10) i 21:05. Tak więc albo Veolia przesunie godziny odjazdów albo uruchomią dodatkowe kursy.
Nie ma już kubuś wogole Sanok-Wrocław-Sanok! Dzwoniłem do nich bo chciałem jechać w piątek i się pytam jak oni jeżdżą bo są różnice w tym co jest na e-podroznku a tym co na ich stronie. Laska mi odpowiedziała, że w ogóle nie jeżdżą! Pytam się czy koło weekendu (pt,nd) też to mi mówi że zawiesili bo nie ma chętnych. Ponoć mają jechać dwa dni koło świąt i tyle.
I tak to właśnie z busiarzami jest... jak zaczynają to się reklamują gdzie sie da, wykańczają konkurencje i... zawieszają kursy oczywiście nikogo nie powiadamiając - rozkład dalej jest na e-podrozniku i na ich własnej stronie.
Pamiętam drugi taki przykład busiarz Ustrzyki - Rzeszów - rozkłady dalej walają się po przystankach m.in przybity jest na dworcu pkp w Sanoku i to taki ładny jakby dopiero zaczynali...
Jeśli nie mieli chętnych to po co będą jeździć? żeby paliwo spalać? tak Veolia na Kudowie zarobi. Zwłaszcza, że Veolia oferuje chociażby WiFi w autobusie itp. Co do busiarzy to na trasie do Rzeszowa im też się nie opłacało. Nie ma się co dziwić. Chciałbyś jechać chociażby zajechanym busem pewnej firmy z Poraża do Rzeszowa? na trasie Sanok-Ustrzyki Dolne też jeździł busiarz i też się nie opłacało. Poza tym Kubuś kosi ładną kasę z trasy Sanok-Krosno. Wozi ludzi na miejscach stojących nawet. Są do tego zdolni, że nawet zabierają pasażerów z legitymacją inwalidzką i to za darmo, gdzie Veolia proponuje najwyżej bilet ulgowy. Ludzie nawet biorą rozkłady Kubusia i w ogóle zachowują się, jakby ta firma była dla nich. A Veolia i PKS Krosno? oni przegrywają.
WiFi w autobusie? Owszem, ale w jednym więc jakaś genialna oferta to nie jest.
Akurat na Kudowę wystarczy zważywszy, że Lider RSA 99YL jeździ tam średnio co drugi dzień. Ma tak ułożone służby, bo po powrocie z Kudowy jechać o 11:50 do Krakowa, a jak twierdzi Veolia WiFi docelowo pojawia się w autobusie Sanok-Kraków. Poza tym spokojnie, jeśli się sprawdzi to będą w kolejnych autobusach. Na razie z tego, co pamiętam dopiero je testują i zbierają opinie, a jak dotąd nie widziałem, by pasażerowie z tego korzystali w autobusach. Nawet jak sam trafię w ferie na tego A1012T to osobiście sprawdzę, jak to WiFi działa w praktyce.
Taa, pewnie skończy się tylko na testach, bo cieńko działa. Jak ten Lider robił kiedyś Zakopane, to znalazło mi jakąś otwartą sieć obok niego, ale nie mogłem się połączyć. Z WiFi w PKS Nowy Sącz jakoś nie mam takich problemów.
To napisz do Veolii, żeby kiedyś tego Lidera podesłali kursem Ustrzyki Dolne-Nowy Sącz do Sącza to może "koledzy" z PKS NS ich przeszkolą. Nie wiem, jak funkcjonuje WiFi w Nowy Sączu, ale w Sanoku działa to w oparciu o GPRS dlatego pewnie jest takie słabe.
Ale ten kubuś to od początku wydawał się niepoważny jeśli chodzi o trasę do Wrocławia. Jak już pisałem rozreklamowali się człowiek do nich dzwoni na numer do rezerwacji a tu się włącza jakaś durna piosenka z "Granie na czekanie" i odbiera jakaś "laska" - normalnie totalna wiocha- i mówi ale my to dopiero od 20 października zaczynamy. I się normalnie najeździli że hej jak na regularną linie autobusową. Zresztą nie ma co się dziwić bo na trasie Wrocław - Kraków to zazwyczaj się wybiera pociąg. Mogli pomyśleć o samej trasie Katowice - Sanok, dużo osób właśnie wsiadało w Katowicach - z czasem 5h byliby konkurencyjni.
Na trasie Sanok-Kraków jest zbyt duża konkurencja (AirBus, San-Bus, Veolia, PKS-y), dlatego wątpię, by takie połączenie do Katowic wypaliło. Pod dworcem PKP już w listopadzie rozkład był zamazany. Ciekawe, czy sami zamazali czy konkurencja im pomogła. Jedno wiadomo: z trasy Sanok-Krosno nie znikną. Na niej mają się wręcz bardzo dobrze.
Tak jest konkurencja do Krakowa i dlatego twierdze że Katowice przez Kraków (oczywiście musieliby wybrać drogę tak żeby nie stać w korkach w krk w okolicy przebudowywanego ronda) miałyby większe szanse. Jest więcej kierunków docelowych położonych w niedalekiej odległości - część osób jedzie do Krakowa, część do Katowic i busik zapełniony. Dodatkowo przy wjeździe na RDA i REGUALRNYM kursowaniu miałby szanse na dopakowanie z Krakowa do Katowic. Obecnie na tej trasie unibus i inter jeżdźą napchane na maksa. No ale przy obecnej nieudolnej polityce kubusia to ja im nie wróżę przyszłości na trasach dalekobieżnych.