Not logged in | Log in | Sign Up
W poniedziałek na testach 3123 ponoć miał kolizję a wagon 3122 w czwartek zjeżdżał z 046/26 na problemy z hamowaniem.
No właśnie słyszałem, że początek eksploatacji wypada dosyć niepomyślnie.
Będzie "Pamiętna jesień 2010".
@Tymbark: nie ponoć tylko miał kolizję! Na Feminie. Wczoraj poważny wypadek miał również #3101, ale nie wiem czy foty nie są zbyt drastyczne na phototrans.eu... @Tomasz Paszko: odstawione były mokotowskie wozy. A ten jest praski Choć początkowo był taki chaos informacyjny, że naprawdę nie było do końca wiadomo czy cokolwiek jeździ, a jeśli tak to co... /kl
Wydaje mnie się, że posypią się drastyczne kary dla PESY...To już nie mogli sprzedać starych 120N i nie wydziwiać, zanim porządnie przetestują, zrobią i dopuszczą do ruchu SWING-i?
Odstawione podobno były jeden dzień.
Problem tylko w tym, że my wiemy tutaj o kilku przypadkach problemów hamulców w SWING-ach, a tak na prawdę nie wiemy ile tego faktycznie jest.
Jak będzie ślisko, to będzie jazda... na sankach. Z resztą już się zaczyna.. liście w większych ilościach spadają z drzew od przynajmniej dwóch tygodni.
Ja też uznałem tą informację o dłuższym odstawieniu za bzdurę, bo w zeszłym tygodniu kilka razy spotkałem mokotowską 3116. Poza tym czym swingi mokotowskie różnią się od praskich (oprócz koloru nr taborowych)? Co do sztywnych wózków - moim zdaniem 120Na łuki pokonuje znacznie ciszej (nie trzeszczy!) i płynniej, niż 120N. To samo dotyczy występowania szarpania i buczenia w czasie ruszania, hamowania oraz słyszalnego "telepania się" przekładni w czasie jazdy na wybiegu. To jest moim zdaniem główna różnica między tymi wozami, a nie jakiś tam dyskusyjny design mordki. Może mi ktoś wyjaśnić, po co są te poręcze na dachu? 3116 na początku tego nie miał, podobnie jak nie mają 120NaG, a teraz na wszystkich warszawskich to zamontowano, wzorem 120N.
@byku123: Znaczy o jakich konkretnie przypadkach "my wiemy tutaj"?
@Glonojad, parę razy pod zdjęciami na phototrans.eu czytałem, że Swingi mają problemy techniczne (głównie z hamulcami). MOgę tylko snuć domysły, czy jest ich więcej czy nie. Tylko Tyle.
Wierz mi, że pisują tutaj ludzie, którzy wiedzą zdecydowanie więcej niż się reszcie wydaje! ;] Tylko nie wszystko jest od razu do publicznego "rozgłaszania"... I od razu uprzedzam, że nie piszę tutaj o sobie /kl