Not logged in | Log in | Sign Up
A jakie opinie mają o nich "zwykli" (nie MKM) pasażerowie? Jak dla mnie to tej wielkości pojazdy nigdy jakoś nie kojarzyły się z liniami miejskimi, prędzej z jakimiś nyskowymi prywaciarzami na południu Polski. No i oczywiście pierwotnym zastosowaniem, czyli liniami "serwisowymi" w Szwecji.
Fajne, ciepłe, małe, niebujające (w porównaniu do Vero) autobusiki :P W wakacje będzie masakra - 2 otwierane okna na przedziale. Kierowcy chwalą sobie je, tylko narzekają na tą zaczepiście trajkoczącą sprężarkę. Na plus zrywny silnik (ten to ma kopa ) i automatyczna skrzynia biegów. Na minus drzwi: nieciekawie rozwiązane jest drugie skrzydło drzwi i strasznie wolno się otwierają. Każde Stario miało już przestój awaryjny, najpoważniej padł teraz 164 (coś tam se z kierunkowskazami poradzić nie mogą). W każdym z wozów wymieniany jest siłownik drzwi środkowych, bo się 'pali'. We wnętrzu brakuje wyświetlacza wewnętrznego, a same Mobitece fajnie zgrane są z autokomputerami R&G - same się kierunki zmieniają. W oczy razi, albo niemoc w wyświetleniu, albo w zaprogramowaniu "/" w numerze linii. Drzwi kabiny wykonane tandetnie, telepią się (w 164 najbardziej). Zawieszenie jest twarde, ale zaskakująco dobrze wybiera dziury. Przez kierowców najbardziej ceniony jest fotel kierowcy, regulowany na wszystkie strony. Brakuje w nim ECAS'u, ale nie ma co wymagać, wóz nie jest na poduchach :P Dopełnieniem tego są zaparowane szyby - to najbardziej kuje w oczy. Wozik ogólnie fajny, fajnie się w nim kabinkuje. Szkoda jedynie, że głośniki wew. nie są wpięte pod radio Moja ogólna ocena: 3+. Nie ukrywam, że wolałbym MANa, bądź rodowitego Mercedesa (tylko nie Cito) w zamian za te traktorki. Na ten rok planowany jest zakup 5 pojazdów, będzie to najprawdopodobniej stario. Pozwoli to pozostawić na bolesławieckich drogach 3 Autosany typu H9-35. Wszyscy do dziś, od dni testów zadajemy sobie pytanie, czemu wygrał Kutsenits, a nie MAN...
Czyli sprężarka tam na dobrą sprawę zasila jedynie drzwi?
Sam jechałem tym ustrojstwem tylko raz i nie pamiętam jak to było z hamulcami, ale chyba raczej są hydrauliczne? Samo zawieszenie nie jest raczej przeznaczone na polskie drogi, chociaż i w Ludzie wozy te przemierzały sporo drugorzędnych uliczek osiedlowych a nawet zapuszczone ścieżki rowerowe.
Co do zaparowanych szyb to faktycznie upierdliwa sprawa, u nas pełno jest Volvo z tym problemem. Główną przyczyną jest fuszerka podczas wymiany i klejenia na zajezdni...
Przed zmianą biegów zaczyna tarabanić, bo zmianie przestaje. Mówią, że to sprężarka :P Hamulce, tak, hydrauliczne. Podczas remontu nawet ich nie wymienili i piszcząąą :P Co do szyb - nie ma śladów, żeby wymieniane były. Przypuszcza się, że źle zostały fabrycznie złożone i się rozszczelniły
Przepraszam hamulce w tych wozach są hydrauliczno-pneumatyczne :P I te autka mają poduchy bo sam zmieniałem bynajmniej w Jeleniej Górze :P