Not logged in | Log in | Sign Up
Gdyby większość znała historię, to wiedziałaby jak się sprawy mają. Ten autobus jest poniekąd własnością firmy IKEA, która go zakupiła do obsługi linii 96, jeżdżącej przez Avion. Nic więc dziwnego, że jest oklejony w te reklamy. Swoją drogą niedawny przetarg na 40 takich autobusów, rozpisany przez DPB chyba nie został jeszcze rozstrzygnięty.
Dziwne, że Solaris nie zabawił się w Urbino 20, akurat się moda na takie teraz zrobiła - i co, w Warszawie kupią CapaCity nie Solarisa? :P
Mam nadzieję, że nie kupią. To drogie efekciarstwo, dające efekty niewspółmierne do kosztów, nam trzeba reformy organizacji transportu, a nie świecidełek pokroju capacity.
Podejrzewam, ze partycypuje w kosztach, ale to sa moje domysly. A jakie to sa te wielkie koszty eksploatacji tegoz pojazdu? Pokazcie wyliczenia i faktycze koszty (nie takie jak plus-minus-autobus), wtedy mozemy dyskutowac. A jesli dyskusja ma sie opierac na Waszych subiektywnych oszacowaniach kosztow, to o czym tu dyskutowac?
Domysłem jest fakt utrzymania pojazdu. Akurat to nie ma nic wspólnego z teoriami, że to zabawka, rzecz zbyteczna itp. Czekamy na realny konkret, który przemawia przeciw. Co takiego fachowcy z Torunia stwierdzili, że zapadł wyrok jedynie słuszny mówiący o zbyteczności tego pojazdu?
Nie spotkaliśmy na tej linii takich potoków pasażerskich, żeby musiała być ona obsługiwana przez wóz 18-metrowy, a co dopiero przez 20-metrowy. SU15 sprawdzały się w tych warunkach bardzo dobrze. Jak dla mnie jest to rzecz bardzo konkretna. Jeśli potoki pasażerskie byłyby na tej linii faktycznie bardzo duże, nie widziałbym nic złego w tym, że kursowałyby na niej takie długie autobusy...
Co wg Ciebie oznacza duzy potok pasazerow? To jest pojecie subiektywne. A inna sprawa-sa wakacje.
Jak dla mnie jest to występowanie w czasie kursu momentu, w czasie którego w pojeździe są zajęte co najmniej wszystkie miejsca siedzące i kilkanaście miejsc stojących. Wracając do ironicznego zwrotu "fachowcy z Torunia". Fachowcem nie jestem (przede wszystkim ze względu na brak wykształcenia w dziedzinie transportu), ale mogę przecież przedstawić własną, subiektywną opinię na temat czegoś i niekoniecznie musisz się z nią zgadzać.
I przy owych kilkunastu stojących w środku jest już tak ciasno, że więcej nie wejdzie, podczas gdy ikarus wydawałby się pusty. Tak tak, jest to marketingowa pozoracja producentów dla stworzenia wrażenia, że niskopodłogowe też mogą być pojemne. A owo wydłużenie to tak naprawdę fragment, na którym znajduje się 8 siedzeń i może ze 4 miejsca stojące. Kpina.
Zaznaczam, że wcale nie jestem zwolennikiem komunikacji a la PRL gdzie zatłoczony ikarus wiezie ponad 100 osób na stojąco, ale produkowanie czegoś takiego i szafowanie liczbami typu 194 (ta, jasne - chyba na dachu), to kompletny absurd. Na stojąco tym się podróżować nie da, a jeśli dążymy do komunikacji, gdzie jeździ się tylko na siedząco, to zagęszczajmy siedzenia i już.