Not logged in | Log in | Sign Up
Bardzo dobrze! Może da to naszym włodarzom do myślenia, że czas powiedzieć produktom z Bolechowa STOP!
I na co je zamienią? Na produkty Polskich Autobusów? Na MAN-y raczej nie ma szans, bo są za drogie, poza tym marka to nie wszystko, bo midi MAN-y ze Stalowej też są w złym stanie. Ale dlaczego tu jest napisane, że to bus z 2000 roku, skoro MZA pierwsze solarisy kupiły w 2001?
A może to jest też tak, że jak się dba tak się ma? Niektóre autobusy w Warszawie są w stanie opłakanym i to wcale nie takie aż stare.
Co to za różnica że spalił się akurat SU15? Spekulanci będą mieli znów kolejny powód, że są to wozy złe, brzydkie, straszne, i powinno się je zakopać gdzieś głęboko wraz z całym Bolechowem? Ludzie o co wam chodzi? Psioczyliście na Jelcza, Jelcz się zwinął, to musicie sobie znaleźć kolejna rodzimą markę do wyklinania i marudzenia? Jak się wóz eksploatuje tak on później wygląda/sprawuje się. U nas w Wałbrzychu paliły się Neoplany, paliły się Jelcze, paliły się Kapeny, bo tak nasze MPK dba o te wozy, i myślę że z MZA jest podobnie... zresztą po co ja się produkuje? Ci co mają narzekać i tak narzekać będą...
Tak kończą się naprawy wozów domowymi sposobami...
Nie widzę uzsadanienia, by z powodu jednego pożaru, którego przyczyny są jeszcze w dodatku nieznane, psioczyć na solarisy.
Wstępne przyczyny to może być zwarcie instalacji elektrycznej która również czasami się zdarza w samochodach osobowych rożnych marek. I co samochody osobowe też są wszystkie złe bo jakiś egzemplarz się spalił?
Jak mi się zdaje to większość autobusów które się paliły w Warszawie to były SU15.
To źle Ci się zdaje. Za to większość z nich była z jednej zajezdni :> /kl
%-towo to pozarów autobusów jest wiecej niż puszek, zwłaszcza SU15 w MZA Warszawa, na 168 wozów z tego co czytam i oberwuję to już ok 5 miało pożary, ten miał największy bo się cały spalił. Oficjalne przyczyny zawsze są dwie przemiennie używane: 1. Zwarcie instalacji el, 2. Nieszcelność - wyciek przewodów paliwowowych. A jak jest naprawdę tego nie wie nikt - czy t owina mechanika czy wada fabryczna.
Z tych 5-ciu to dwa były Veolii, a każdy pamięta jak wyglądał serwis Veolii - zaczęli o nie dbać dopiero w momencie oddawania leasingodawcy.
No ja też podzielam pogląd Robert_529 podobająmi się deskorolki! Ale faktycznie takie dbania polskich mechaników to jest poprostu nie do przyjęcia! No bo miechanik nie przejmuje się, że jest wyciek, a po co coś sprawdzać itd. Takie jest podejscie i tyle! A jeżeli silniki już zajeżdżone to lepiej kupować nowy śilniki np. nie wiem Mercedesa czy innej dobrej marki, a nie inwestować milliardy w nowe autobuse! Ważne żeby tylko nie rdzewiały szkielety:) Pozdrawiam
A jak w prasie będą naskakiwać.. I to nie tylko na Solarisy, ale znów na MZA, że jeżdzą złomami.
Akurat niskie ceny Urbino to pieśń przeszłości... NG313 jest już obecnie nieznacznie tylko droższe.
ZaciszaniN - to weź się w końcu zdecyduj - czy "czas powiedzieć produktom z Bolechowa STOP"?, czy jednak "Gdyby miał wadę fabryczną, to by tyle lat nie przejeździł." Jedno przeczy drugiemu. Zastanów się następnym razem, bo się ośmieszasz trochę. Jesteś rozchwiany między jednym a drugim wpisem, jak I i II wagon przegubowca na zakręcie 90 stopni.
hmm linia 171? Jakbym wiedział wcześniej, to może bym się wyrwał z Miodowej i przyjechał zobaczyć to na własne oczy.
ataki na Solarki są dla mnie szczytem głupoty...
Solarki to badziewie.
"...a następnie ściągnięty na pętlę w celu dokonania wstepnych oględzin i przygotowania do dalszego transportu". Oględziny moim zdaniem w tym przypadku były zbyteczne. Od razu widać, że nic z tego już nie będzie.