Not logged in | Log in | Sign Up
Samego tunelu raczej nie szkoda, z pewnością to dobrze, że pojawi się tutaj zieleń, podobnie jak na samej Marszałkowskiej. Szkoda tylko, że ucierpią na tym tramwaje (nowe przejście oznacza kolejne światła, które raczej na pewno będą spowalniać przejazd, co widać chociażby nieco dalej, na odcinku od ronda Dmowskiego do placu Konstytucji, gdzie nierzadko tramwaje stają na prawie wszystkich światłach po drodze). Jakby tego było mało, to w planach jest także drugie przejście na wysokości ul. Moniuszki... Obecnie między Alejami Jerozolimskimi a ul. Świętokrzyską jest długi i prosty odcinek torowiska, pozwalający na szybką, a przede wszystkim płynną jazdę i pewnie nawet mogłoby tam być ograniczenie 60 km/h dla tramwajów, podobnie jak np. na ul. Kasprzaka między Płocką a al. Prymasa Tysiąclecia (tamten odcinek ma bardzo porównywalną długość).
Poza tym, znalazłoby się co najmniej parę innych miejsc, gdzie przejścia dla pieszych są zdecydowanie bardziej potrzebne niż tutaj, np. przystanki GUS, Biblioteka Narodowa, Zajezdnia Wola, Czapelska, Dw. Wileński (w kierunku Ząbkowskiej), a także skrzyżowania, na których są przejścia z trzech stron, a brakuje tego czwartego (chociażby Grójecka/Niemcewicza).
Tak, szczególnie niepojęty jest brak poziomego przejścia przy Bibliotece Narodowej - niepojęte przecięcie Pola Mokotowskiego autostradą. Auta stoją w korku w obie strony i nad tym nie wiadomo w jakim celu kładka.
@JP: też tego nie rozumiem, tym bardziej że kilkanaście lat temu postawiono nową kładkę w miejscu starej i w trakcie tych prac funkcjonowało tymczasowe przejście przez jezdnię. Tak samo, jak powinno być naziemne dojście do każdego przystanku tramwajowego, który jest na poziomie ulicy. No ale cóż, obecnie jak coś nie mieści się w "Nowym Centrum Warszawy" (pod które nawet na siłę miasto podciągnęło swoją sztandarową inwestycję, czyli kładkę przez Wisłę), to w sumie nie jest zbyt ważne dla ratusza (chyba że jest to metro, nawet tak bezsensowne jak M3 na Gocław).
Przy czym, żebym nie został źle zrozumiany - ogólnie cały program pt. "Nowe Centrum Warszawy" jest raczej słuszny, jednak mam mieszane uczucia co do pewnych jego elementów i przede wszystkim - często dla mieszkańców ważniejsze są takie z pozoru małe (ale bardzo praktyczne) inwestycje, niż te najbardziej spektakularne.