Not logged in | Log in | Sign Up
E-podróżnik w PSL Głubczyce dla wielu kursów nem a nic wspólnego z rzeczywistością. Nie zgadza się trasa ani godziny.
To jest właśnie w całej rozciągłości dziadowskie PKS Głubczyce.
To prawda. Zwłaszcza kursy szkolne potrafią nie przyjechać wcale, a jak donosił tutaj kolega @Wojciech Ś., przewoźnik na skargę potrafi odpowiedzieć, że kierowca wie lepiej, gdzie pojechać, albo kłamać, że autobus był. W każdym razie informacje są tam pewniejsze i aktualniejsze, niż na ich stronie i przystankach.
@fafax i @JK: nie chcę usprawiedliwiać, ale w zasadzie pół Polski tak wygląda A tam gdzie tak nie wygląda to zazwyczaj nic nie jeżdzi...
Tam są lepsze wozy - dużo O302 I nie ma e-podróżnika to przynajmniej nic nie wprowadza w błąd
Bo busiarstwo czy inne dziadtransy to zawsze na medal jeżdżą. Każdy ma strony internetowe, fejsbuki, tłitery czy inne ixy. A rozkłady w złotej ramce wiszą...
A czym się różni PKS od busiarstwa? A na Cyprze O302 nie spotkałem, jedynie po tureckiej stronie. Za to w części cywilizowanej nie ma e-podróżnika, za to są strony pokazujące autobusy w czasie rzeczywistym. No i aplikacje na kalkulatory.
Tak, tak chodziło mi oczywiście o północną część. A najlepsza informacja pasażersko-miłośnicza jest na Węgrzech - na utasie są blachy i jest ładnie napisane "IKARUS"
A co do e-podróżnika, to proponuję dla soboty lub niedzieli wyświetlić połączenia Głubczyce - Włodzienin lub odwrotnie. Jest mocne.
Częstotliwość powalająca Ja poza dniami S to z reguły nie mam odwagi pojechać w Polskę powiatową z aparatem. A za każdym razem, gdy w inny dzień niż szkolny widzę jakiś autobus na wsi robię Wielkie Oczy...
Prawda, że piękne? Raz na dzień dwa na raz. De facto pewnie jedzie jeden (wczoraj był jeden). A jak wpiszesz relację do Opola, to będą jedyne przez cały tydzień. Te weekendówki to pozostałość po fajnej reformie, którą próbowali wdrożyć (pewnie z FRPA) dwa lata temu i po protestach ludu pracującego rakiem się z niej wycofali. Zostały z niej te weekendówki z Opola (bardzo fajne; jeżdżę tym, ale w zamian zniknął jeszcze lepszy kurs z Pilszcza do Opola) i kilka drobnostek. W dni powszednie wrócił praktycznie stary rozkład. Co ciekawe, obie bazy są zrobione osobno i do siebie nie pasują. A i nie brakuje błędów, np. nieistniejące kursy przez Lewice Górne, które wiszą w e-podróżniku, ale i na przystanku.