Not logged in | Log in | Sign Up
No nie wiem. W Krakowie takiego problemu w dwukierunkowcach nie zauważyłem.
Ale w Krakowie nie ma chyba niskopodłogowych dwukierunkowych
W Poznaniu dwukierunkowe Gammy też są na bogato wyposażone w miejsca siedzące. Wystarczy chcieć i pomyśleć.
dmnx: są częściowo niskopodłogowe. Nie zmienia to faktu, że mają prawie 50 miejsc siedzących (Hyundai ma 32), a jest 5 metrów krótszy od 140N.
Tak chciały Tramwaje Warszawskie to mają. Niska liczba siedzeń to zarazem więcej miejsc stojących, a potrzeby w Warszawie są duże. Wiele osób jeździ, pojazdy są zapełnione.
Z drugiej strony trasy po tym mieście też są długie i jazda na stojąco przez 50 min, jeszcze w tłoku to mało przyjemna rzecz. Trudny wybór
Bydłowóz dobry na parę przystanków niż na dłuższą trase
Niestety w Warszawie w tramwajach praktycznie nie ma innych układów siedzeń niż 1+1. I ile w wagonach jednokierunkowych jest to raczej wystarczające, o tyle w dwukierunkowych z racji np. większej liczby drzwi możliwość rozplanowania wnętrza jest mniejsza, dlatego raczej należałoby maksymalnie wykorzystać dostępną przestrzeń. Ostatnio jest też niestety mania budowania tras bez pętli (np. Wilanów), co wymusza dużą liczbę wagonów dwukierunkowych, które w dodatku będą musiały jeździć na długich trasach, a wozy takie jak 140N raczej nie powinny jeździć na trasach dłuższych niż 2 czy 31, a kursują głównie na 17.
A jak to wygląda na linii 17, czy przeciętny pasażer pokonuje więcej niż kilka przystanków?
Co do linii 17 to sporo osób jeździ z Tarchomina np. w okolice Muranowa jako dość szybka alternatywa dla przesiadki na metro. Dlatego na tej linii powinien być zakaz puszczania czegoś takiego. Na 2 jest ok.
Warszawa uparła się na płaską podłogę i dostępność 100% siedzeń z niskiej podłogi, co praktycznie wymusza taki fatalny układ wnętrza. Wspomniana Gama ma 3 człony, co powoduje że jest mniej zmarnowanej przestrzeni na przeguby a dzięki podestom nawet udało się ustawić siedzenia jedno za drugim zamiast ciasnych kawiarenek w stylu "krakowskim", no tylko że u nas zaraz byłby płacz że osoby o kulach nie mogą korzystać z całej długości wozu, ale jednak jakiś kompromis trzeba wybrać bo cudownych rozwiązań nie ma.
@piotram
Tyle że w Warszawie Gammy się raczej nie pojawią.
@piotram: Jak również Mokotów powinien mieć zakaz wysyłania Jazzów na 17, bo też jest do tego zdolny.
Absurdem to jest masowe wysyłanie na 17 najeżonych siedzeniami 120N, w których panuje ciasnota i nie można się przepchnąć do drzwi, zwłaszcza z wózkiem.
Ogólnie to "wolne" dwukierunki powinny być wysyłane tylko na dodatki.
@fafax: tu się zgodzę, że wagony jednokierunkowe powinny mieć układ 1+1, co jest wystarczające (np. Swingi), jednak w dwukierunkowych z racji chociażby dwukrotnie większej liczby drzwi, miejsca do stania jest wystarczająco dużo, dlatego trzeba efektywnie wykorzystać dostępną przestrzeń i tam układ 1+1 to za mało.
@piotram: obawiam się, że wtedy mogłoby zabraknąć wagonów niskopodłogowych do obsadzenia wszystkich "niskich" brygad.
Obecnie jest sporo niskopodłogowych dodatków, więc można to poprzestawiać, a nawet jeśli, to co za problem że co druga 1 czy 9 będzie wysoka jak i tak jeżdżą jedna za drugą.
Na 1 i 9 zapewne głównym problemem jest zbyt duża liczba kursów wariantowych, co praktycznie wymusza wysyłanie na te linie dużej liczby wozów z wyświetlaczami, czyli w praktyce prawie wyłącznie 120Na i 128N, przez co nie można bardziej racjonalnie gospodarować taborem niskopodłogowym (choć akurat 9 obsługuje Wola, więc mogłyby być też 105N2k).
Wydaje mi się, że brygady "krótkie" z "długimi" się nie mieszają, na 9 i 17 nawet numeracja tych brygad jest odrębna, więc na kursach "pełnych" można się obejść bez wyświetlaczy.
Mieszają się, popatrz na stronie z brygadami: https://tgmr5j.webwave.dev
Ta osobna numeracja jest wobec tego gówno warta.
@Krzysztof_J: Niby zgadzam się, ale... odkąd poruszam się po mieście z wózkiem dziecięcym, stałem się wielbicielem dwukierunkowców. A jak to jazz, to dodatkowy smaczek, bo nie wiadomo, dokąd jedzie.