29 august 2021 - Wrocław, Most Oławski. Co by nie dublować kadrów -> klik oraz klik, wymyśliłam swój. Do perfekcji zabrakło 5 mm, ale już mi puszka zza pleców w kadr wjeżdżała i nie było wyboru. Musiałam wcisnąć spust. Idąc w to miejsce przysłuchiwałam się próbie zespołu Kwiat Jabłoni, który tego dnia miał koncert przy Imparcie (dzień wcześniej kręcąc się w tym rejonie trafiłam z kolei na Sanah). Skoro więc temat tego zespołu się wywołał, to wykorzystam tekst jednej z ich piosenek: "Niemożliwe nam się dostało Nie ma powodów do łez". Do posłuchania tu -> klik. Nie powiem, na ten widok oczy mi się zaszkliły, bo i powody były. Opiszę jeden. Specjalnie dla zakończenia sezonu niedzielnego ZLA przyjechałam do Wrocławia. Choć już w poniedziałek (23.08.2021 r.) próbowałam zarezerwować nocleg na weekend 27-29.08.2021 r. okazało się, że miasto będzie przeżywało takie oblężenie, że wszystkie (w przystępnej cenie) hotele i hostele były zajęte na noc z 28 na 29 sierpnia. Schroniska młodzieżowe nie wchodziły w rachubę, bo zostały zlikwidowane. Nie pozostało mi nic innego, jak na noc wrócić do Poznania. W sobotę byłam ok. 23:00 w domu, a w niedzielę o 5:51 już startowałam w pociągu do Wrocławia. Spałam 3 h. Dlatego trafiając na "moją" 080... Serdeczne pozdrowienia dla znawcy. :)

Comments

Mirek (*.dynamic.chello.pl) (2021-09-05 18:47:16)
Gratuluję samozaparcia. 3 godziny snu w łóżku. Można jeszcze próbować drzemać w pociągu, ale nie każdy potrafi.
Wiem że po fakcie, a może trzeba było wziąć gdzieś nocleg "po trasie pociągu". Zawsze to więcej snu...
Izabela Jankowska (2021-09-07 00:01:29.662516)
@Mirek - dziękuję. Taka ilość snu jest dla mnie wystarczająca, aby móc funkcjonować. W pociągu nie miałabym problemu z zaśnięciem, ale podróżując samotnie staram się tego unikać.

Send Your Comment

User functions

Share It:

Jelcz 080 #DW 18R

Comments

Send Your Comment

User functions

Related Content

Link us