Not logged in | Log in | Sign Up
@Lipton co do Ikarusa to numer taborowy 3307. W momencie wypadku miał zaledwie rok. Dla porównania 9931 niecałe pół roku (wszedł do eksploatacji na początku listopada 2019). W wypadku z 3307 o dziwo nie było ofiar śmiertelnych. Jako ciekawostkę dodam, że spadł cały autobus a nie tylko sekcja A (jak w przypadku 9931)
Tak, wiem że Ikarus spadł cały. I faktycznie jakieś fatum jest, że te przykre zdarzenia miały pojazdy bardzo nowe. /kl
A wypadek Ikarusa nie miał miejsca 19 czerwca 1987 roku i chyba z powodu zawału serca u kierowcy?
Potwierdzam: roczny wówczas 3307, przypisany do zakładu R-8 „Pożarowa”, spadł z estakady na węźle ulic: z Toruńskiej i Piotra Wysockiego, dokładnie 19 czerwca 1987.[br]Jako przyczynę wypadku podaje się zawał serca u kierowcy Ikarusa.
Chodzi Ci z Otokarem o N02?
W 1998 roku, w innym miejscu, również miał miejsc wypadek z udziałem nowego autobusu, którego przyczyną było zasłabnięcie kierowcy. W zdarzeniu brał udział kilkumiesięczny wówczas Neoplan N4020td 6835. Rozpędzony autobus skasował starego Jelcza należącego do prywatnego przewoźnika, Poloneza i zatrzymał się na tramwaju. Neoplana naprawiono, wrócił do ruchu, ale dopiero po dwóch latach
@ashir: tak, dobrą datę podałeś. Myślałem o czerwcu, a w pośpiechu napisałem lipiec - mój błąd. Zresztą Zadzior już to potwierdził @piterek3688 (ex 1234): tak. @Marcin: a czy nie zauważyłeś, że wymienione zostały tu wypadki gdzie autobusy spadły z estakad bądź zawisły na barierach?! W dodatku wyłącznie na jednej arterii komunikacyjnej! Bo jakbym miał wymieniać poważniejsze wypadki z udziałem autobusów w Warszawie, to by mi całego tygodnia nie starczyło :> /kl
Ale 6835 to był nowy autobus, miał chyba około 3 miesięcy w trakcie wypadku i został poważnie rozbity. Pod względem wieku autobusu, rozmiarów zniszczeń pojazdu i przyczyn zdarzenia do siebie pasują. W przypadku wypadku 6835, były spekulacje że kierowca dostał padaczki alkoholowej. poza tym rzadko zdarza się jednak żeby autobus, który świeżo wyjechał z fabryki został tak poważnie rozbity
Zdarzenie, o którym mówisz kompletnie nie pasuje do tych wymienionych w opisie niniejszego zdjęcia. Zresztą jest z niego bardzo bogata dokumentacja fotograficzna. I specjalnie nie widać tam żadnych estakad ani barier :-> /kl
Wspólną cechą jest wiek pojazdów, duże zniszczenia autobusów, opisy zdarzeń w mediach, oraz utrata kontroli nad autobusem z powodu utraty świadomości. Wypadek 6835 różni się miejscem zdarzenia, ale pozostałe okoliczności są podobne, zwłaszcza że w przypadku Neoplana w grę mógł wchodzić alkohol
Masz prawo do swojego zdania. A jedynym podobnym wypadkiem do tych z ciągu Trasy Toruńskiej jest jeszcze "zjazd" grodziowej Scanii #A510 ze skarpy przy ul. Rzymowskiego w maju 2011 roku. Bo tam również zgłoszenie brzmiało, że "autobus spadł z wiaduktu". /kl
Zależy według jakich kryteriów zestawiamy zdarzenia. Ja przyjąłem kryterium wieku autobusów, skali zniszczeń, medialności wypadku i przyczyn. W każdym razie wypadek z 1998 roku odbił się wtedy szerokim echem w mediach, straty finansowe i taborowe również były duże. Niskopodłogowych autobusów było wówczas mało, utrata jednego egzemplarza miała znaczenie, dzisiaj z punktu widzenia pasażera, jeden niskopodłogowiec w tą, czy w tą, nie robi różnicy
Mnie za małolata zawsze zastanawiało dlaczego w tej mini serii z Pożarowej (potem Stalowej) 3301-3310 nie ma 3307. Dopiero z czasem się dowiedziałem czemu. A co do przyczyn wypadku to gdzieś wyczytałem, że kierowca pomylił zjazdy na nowo budowanym węźle i dlatego 3307 zleciał z wiaduktu. Ale źródła nie pamiętam.
@Marcin: według kryteriów przyjętych w opisie tego zdjęcia! ;] @5433: nie mam wiarygodnych źródeł weryfikujących przyczynę wypadku z roku 1987, więc możemy tylko spekulować. /kl
@Wujek Staszek, @Lipton: spadła tylko przednia część ikarusa 3307, naczepa (przyczepa) została na estakadzie. Na zdjęciach zrobionych bezpośrednio po wypadku zostało uwiecznione, jak pierwsza część wisi na urwanym przegubie, a na późniejszych - gdy przegub jest już całkiem rozerwany i przednia część spoczywa na dole.