Not logged in | Log in | Sign Up
Jak sprawują się wam te Ursusy po roku od rozpoczęcia ich eksploatacji ?
Jeden egzemplarz był odstawiony dosyć dłuższy czas. Niedawno przyszedł jakiś trajtek na części więc wszystkie są już w ruchu. Mało nimi jeździłem więc trudno mi pisać cokolwiek na ich temat, niektórzy narzekają na nie, niektórzy chwalą.
Również pozdrawiam;) co do wozów to każdy jest troche inny. Na przyklad w 947 ostatnio przestal dzialac nawiew w kabienie kierowcy. Kostka kolo bezpiecznikow nie stykala, mechanicy zrobili na krotko i dziala. Co jakis czas wychodza różne drobne, ale denerwujace usterki. Mam na stanie tego 947 i on jest w miare ok, ale jak to mowia jak dbasz tak masz. Ogolnie co do modelu to ma duzo zalet jak na przyklad dobra dynamike na bateriach, dzialajace ogrzewanie/klimatyzacje podczas jazdy na bateriach czy tez mozliwosc przejazdu okolo 30 km na baterii( sprawdzone podczas usterki glowicy, na 13 km zjadl okolo 30 procent baterii). Ma tez wady jak bardzo trzeszczace plastiki, slabe spasowanie elementow, przyczepa z tylu mocno opada( co widac na foto, robi sie banan), mocno trzesie sie na wybojach pulpit i kierownica. Wiekszosc z nich ma jakąś wade konstrukcyjna lewej glowicy, czesto trzeba ja wymieniac bo ma spore luzy. Jezeli chodzi o ten woz co stal "na czesci" to on mial powazna usterke, a że czesci z ursusa nie bylo to "pożyczano" z niego elementy potrzebne do naprawy innych egzemplarzy. To był woz 955, ale on już jezdzi. Ciekawostka jest takze to że na poczatku po przebiegu okolo 20000 km, licznik sam sie on skasowal do okolo 100 km. Zostal po pewnym czasie przywrocony i obecnie woz 947 ma okolo 67000km. Ogolnie mi sie dobrze nim jezdzi. Tym bardziej ze tak jak pisalem wczesnie jak sie dba tak sie ma, a my ze zmiennikiem dbamy. W najgorszym stanie są obecnie wozy bez stałej obsady czyli 955 i 958.